Krytyka lubuskiego lotniska
z lotniska Babimost pod Zieloną Górą skorzystało niespełna 13 tys. podróżnych. Więcej na temat liczby pasażerów poszczególnych lotnisk przeczytają Państwo na portalu Onet.pl.
Co ciekawe lotnisko Babimost, a właściwie władze województwa płacą przewoźnikowi a nie odwrotnie.
W styczniu bieżącego roku obsłużono tu zaledwie 663 pasażerów i 78 operacji lotniczych. Jedynym połączeniem realizowanym z lubuskiego portu jest połączenie z Warszawą, obsługiwane przez Sprint Air. Zielona Góra płaci miliony, dotując przewoźnika. Za cztery lata lotów Sprint Air dostaje 27 mln zł. Trasa między Babimostem a Warszawą obsługiwana jest przy użyciu 33-miejscowego turbośmigłowego samolotu Saab 340A. Według statystyk ULC przeciętnie w każdym samolocie leci 17 pasażerów. Koszt rocznego utrzymania lotniska sięga 4 mln zł. 7 mln województwo dokłada do lotów. Czytamy na portalu Biznes.pl
Takich kwiatków dotyczących lotniska w Babimoście jest więcej:
wg http://www.wykop.pl/ramka/2933637/206-milionow-na-port-lotniczy-w-lesie/Więcej niż roczne przychody ze sprzedanych biletów wyniosły koszty ogrodzenia lotniska – 6 mln zł. Za kolejne 10 mln zł z unijnych dotacji dla jednego samolotu powstanie system ILS – ułatwiający maszynom lądowanie w trudnych warunkach. Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Sulechowie niedaleko Zielonej Góry za 750 tys. zł od Unii zaprasza bezrobotnych na darmowe szkolenia z obsługi naziemnej i utrzymania ruchu. Więcej w artykule „Najbardziej absurdalne lotniska w Polsce” na portalu Wprost.
Komentarze
Prześlij komentarz